A tak na poważnie, rozważałem zamówienie wlepek "zapraszam na przegląd techniczny" i walić na środek przedniej szyby bo ostatnio są tak bezczelni, że potrafią kręcić obroty stojąc na skrzyżowaniu. Jeśli zadzwonią na policję, to jest większa szansa na reakcję.
Nie, nie wydaje mi się, żeby to interesowało jakiekolwiek służby w Polsce. ITD/policja nie ogarnia nawet dymiących na czarno samochodów.
Co do metod, to kojarzę niektóre drogi w Niemczech z zakazem jazdy dla motocykli w weekendy i święta, bo mieszkańcy już mieli dość ciągłego jazgotu. wada jest taka, że obrywa się ludziom, co mają fabryczny wydech, no i nie obejmuje głośnych samochodów.
Bardzo ciekawy problem.
Może mało praktycznie, podzielam frustrację (jak przejeżdża ricer, to ostentacyjnie zatykam uszy tak samo mocno, jak kiedy jedzie p*licja "na bombach" o 23:00), lecz dwutorowo, organicznie, u podstaw:
skutki – promocja silników niespalinowych, elektromobilności (tylko nadal można "skopcić laka" albo podłączyć suba 0,5 kW),
przyczyny – zrównoważenie emocjonalne, tj. eliminacja kompleksów u ludzi, które ci musieliby sobie kompensować tak okazywaną terytorialnością. To zadanie bez porównania trudniejsze i nie da owoców szybko.