Fotografowanie się z flagą NRD na skłocie jest żenujące, tym bardziej jeśli jak rozumiem oficjalne konto skłotu to podbija. Ale tak technicznie to jest to flaga NRD od 1959, podczas kiedy Stalin zdechł w 1953, więc zarzut, jeśli ma być traktowany dosłownie, trochę naciągany. Dalej łączenie tego z Odzyskiem i sytuacją w Warszawie trąci już strzelaniem wszystkim co się ma pod ręką i mam wrażenie, że i te ofiary zostają uprzedmiotowione po prostu do roli amunicji. W najlepszym wypadku jest to nieskuteczne, bo jak widać mimo konsekwentnej internetowej krytyki przestrzenie działają. W najgorszym jest to kontrskuteczne, bo obecny stan rzeczy gwarantuje, że nikt sensowny raczej nie będzie chciał do nich dołączyć, więc zmieniać się będą prawdopodobnie głównie na gorsze. Taki anarchistyczny projekt budowania odpowiednika getta na Dudziarskiej.
A jeśli pytasz się czemu ktoś gra tam koncerty, to być może odpowiedzią jest fakt, że środowiska z których jak mi się wydaje wychodzi znaczna część tej krytyki nie są w stanie przedstawić żadnej alternatywy. Oczywiście rozumiem, że jest tak z różnych złożonych powodów, doskonale wiem, że stworzenie i prowadzenie przestrzeni to lata ciężkiej pracy. Ale jak ewidentnie widać - krytyka krytyką, a życie życiem i zespoły będą gdzieś grać, a ludzie chodzić ich słuchać.
undefined> A jeśli pytasz się czemu ktoś gra tam koncerty, to być może odpowiedzią jest fakt, że środowiska z których jak mi się wydaje wychodzi znaczna część tej krytyki nie są w stanie przedstawić żadnej alternatywy
Te alternatywy już były. I zostały zniszczone m.in. przez ludzi co sobie pozują z flagą NRD na zdjęciu.