Dziwny ten portal. Pachnie jakimś entryzmem do nowego rodzaju New Age, tylko w innym opakowaniu. Z jednej strony to "tylko" newsy, z drugiej ich dobór i pomieszanie naracji faktograficznej z komentarzem... wyczuwam bullszit.
Mnie stronka właśnie z tego powodu zainteresowała, wolę nie-kościółkową duchowość i gadkę o "dobrze i prawdzie" niż smutny neoliberalny świat gdzie nic poza własnym ego nie ma znaczenia, a altruizm i budowanie społeczności jest stratą czasu. Niestety jestem rozczarowana, bo rozpisują się o "szajkach migrantów" i "wciskaniu dzieciom hormonów" jednostronnie, zgodnie z mainstreamową nagonkową narracją :/.
Tak, zgoda, już nazwa jest dziwna – ezo, metafizo, New Age'owy vibe. Tylko to nb. w nawiązaniu – wciąż piszę odpowiedź na Twój komentarz ad. wiarygodnych publikatorów (generalnie przyjmuję krytykę, bo już naprawdę nie za bardzo jest w czym jakościowym wybierać, więc to takie "najlepsze ze złych" i dziena za wpunkt.online!) – gdzie się teraz obejrzeć, aby wiarygodne, zrównoważone, pogłębione i nieudramatyzowane wiadomości/opinie czerpać z WWW choćby trochę zbieżne ze światopoglądem (bezideowych jest chyba więcej). Ot, po prostu – [samo]krytycyzm jako skill.
Szczerze? Ja już chyba nikomu nie wierzę. Mam po prostu pomapowane - aha, wiem że źródło X ma bias na X, ale z kolei źródło Y jest znane z rzetelności na tyle że przynajmniej nie przekręci zdania, ale z kolei lepiej im nie ufać w newsy spoza zakresu Z... i tak dalej. A potem i tak nie chce mi się niczego weryfikować bo to męczące.