Skip Navigation

Trzecia Droga to więcej niż kingmaker. Dlaczego Kosiniak-Kamysz powinien być premierem

klubjagiellonski.pl Trzecia Droga to więcej niż kingmaker. Dlaczego Kosiniak-Kamysz powinien być premierem

Od niedzieli trwa narastający spór o to, komu misję tworzenia rządu powinien powierzyć prezydent Andrzej Duda. Fotel premiera dla Władysława Kosiniaka-Kamysza jest nie tylko logiczną konsekwencją układu sił, ale też jedynym scenariuszem nowego otwarcia.

Trzecia Droga to więcej niż kingmaker. Dlaczego Kosiniak-Kamysz powinien być premierem
2
2 comments
  • Ale głupoty :-/ To jakieś mokre sny fanatyka religijnego który z jednej strony pogodził się że katotaliban z pisu zostanie oderwany od koryta, z drugiej chciałby kogoś kto ma gdzieś wartości europejskie i dorobek współczesnego humanizmu, i szuka na siłę kogoś kogo można wpasować do swojej bardzo dziwne bajki.

    Na koniec wreszcie – trudno wyobrazić sobie magnetyzm gabinetu Donalda Tuska działający na posłów Zjednoczonej Prawicy czy nawet Konfederacji. Jeśli nowa większość chciałaby rządzić bez Lewicy, to gabinet sformowany przez Władysława Kosiniaka-Kamysza mógłby stanowić atrakcyjną ofertę dla umiarkowanych posłów z dalszych poselskich ław, którym łatwiej byłoby wytłumaczyć się ze zmiany politycznych barw, dołączając do rządu formowanego pod auspicjami Trzeciej Drogi.

    Ale po co nowa władza ma przyciągać do siebie radykałów? Jaki byłby cel w byciu dalej krajem zacofanym i klęczącym przed watykanem? Nie po to pis został oderwany od koryta, by romans władzy z kościołem trwał dalej w najlepsze. Kościół trzeba rozliczyć i oderwać od społeczeństwa, bo jak pokazuje historia, społeczeństwo na tym traci i to bardzo dużo.