To będą kluczowe tygodnie. Lewica zaczęła u siebie jesienne porządki. Najpóźniej do końca roku partia Razem musi zdecydować, czy pozostanie w koalicyjnym klubie Lewicy w Sejmie
Przy obecnym poziomie sterowności i decyzyjności w Razem myślę, że do SLD za chwilę ucieknie Bielat, Olko, Górska, Gosek-Popiołek i Wicha. Zandberg w końcu zaśnie na krześle i tak go zostawią. Zawisza i Konieczny zapomną, że są w jakiejś partii. Matysiak trafi do któregoś z mniej twardogłowych następców PiSu po tym jak rozpadną się z powodu braku subwencji i wewnętrznej walki. Rada Krajowa będzie debatować nad treścią referendum opiniotwórczego o wyjściu z klubu nie krócej niż do 2026.
Szczerze nawet miła by była taka razemifikacja Nowej Lewicy. Szkoda tylko by było że samej Razem w takim wypadku by nie było. Polska potrzebuje też jakiejś opozycji na lewo od rządu a bez Razem takiej raczej nie ma w Sejmie.
Czasem coś musi się skończyć, żeby zrobić miejsce na coś nowego. Ta razemifikacja nie zmieniłaby wiele w SLD, bo wymienione posłanki obsługują głównie wielkomiejski elektorat (z wyjątkiem Wichy i Górskiej, ale one wydają się być mocno po stronie wejścia do rządu z libkami i nie zajmują się problemami powiatowymi).