system edukacji, szkoły
-
Mozilla Open Badges – otwartoźródłowe poświadczenie kompetencji
support.mozilla.org Dlaczego Open Badges? | Pomoc dla programu Odznaki Open BadgesCzym są Open Badges? Jakie są różnice miedzy Open Badges a pozostałymi cyfrowymi odznakami?
-
Profesor literatury napisał za licealistę wypracowanie i dostał jedynkę. Tak wygląda szkolna "czarna lista"
wiadomosci.onet.pl Kiedy nauczyciel zamiast uczyć, zaczyna gnębić. Te przykłady przerażająUczniowie z Nowego Sącza od kilku tygodni żyją skandalem, który wybuchł w II Liceum Ogólnokształcącym im. M. Konopnickiej. Uczeń z sukcesami po zmianie polonistki zaczął dostawać za wypracowania same jedynki. Nietypowy eksperyment pokazał, że to nie jego prace były złe, tylko nauczycielka postanowił...
- twojahistoria.pl Prusacy wymyślili system edukacji dla robotników i żołnierzy. Do dziś kształcimy w nim dzieci
Dzieci pracują w ciszy. Sztywny, regularny rytm nauki wyznaczają im dzwonki. Wszyscy siedzą w równo ułożonych ławkach i wykonują polecenia nauczyciela. Ten przekazuje wiedzę wyznaczoną przez podstawę programową. Na koniec kilkuletniego cyklu – ogólny egzamin. Brzmi znajomo? Bez wątpienia. Ten syste...
Dzieci pracują w ciszy. Sztywny, regularny rytm nauki wyznaczają im dzwonki. Wszyscy siedzą w równo ułożonych ławkach i wykonują polecenia nauczyciela. Ten przekazuje wiedzę wyznaczoną przez podstawę programową. Na koniec kilkuletniego cyklu – ogólny egzamin. Brzmi znajomo? Bez wątpienia.
Ten system szkolnictwa ma już ponad 200 lat. A same pruskie szkoły przeszły drogę od powszechnej alfabetyzacji do… kształtowania przykładnych obywateli. Co Napoleon ma wspólnego z uczniami?
Pierwsze jaskółki nadchodzących zmian pojawiają się w XVIII wieku. Fryderyk Wilhelm I wprowadza obowiązek szkolny już w 1717 roku. Obejmuje on naukę czytania, pisania i podstawowych rachunków. Przy wsparciu panujących kolejno władców pastor Johann Julius Hecker funduje szkoły i pierwsze seminarium nauczycielskie. W 1763 roku spisuje podstawowe założenia systemu planowanego przez Fryderyka Wielkiego. Szkoły miały podlegać inspekcjom, a obowiązek nauki obejmował dzieci od 5 do 13 lub 14 roku życia.
Początkowo już sam pomysł alfabetyzacji gminu nie wzbudza zachwytu, szczególnie wśród szlachty. Dlaczego? Jak wówczas mówiono: „Jak bydło – im głupszy chłop, tym łatwiej zaakceptuje swój los”. Również rodzice, szczególnie na wsiach, nie chcą posyłać dzieci do szkół. Te i tak miały już wystarczająco zajęć. Były przecież potrzebne przy pracach domowych. Zarządzenie wprowadzające obowiązek szkolny w Prusach
fot.domena publiczna Zarządzenie wprowadzające obowiązek szkolny w Prusach
Sytuacja zmienia się po latach przez… wojny napoleońskie. Bitwa pod Jeną-Austerlitz odbija się boleśnie nie tylko na siłach Prusaków, ale też na ich dumie. Jak na dłoni widać największe bolączki pruskiej armii. Starzejąca się kadra oficerska, archaiczne metody szkolenia żołnierzy i walki. Słaba mobilność wojska. Brak komunikacji, powolne reagowanie na sytuację. Żołnierze, którzy mylą się podczas formowania szeregów. A do tego źle zorganizowana administracja. Ile osób może zajmować jedno stanowisko? Jak się okazuje – wiele. Pruskie wojsko w tym samym czasie miało bowiem trzech szefów sztabu. Rezultat jest oczywisty. Prusacy w starciu z francuską armią ponoszą sromotną klęskę. Na tyle dotkliwą, że nikt już nie kwestionuje zmian wprowadzanych przez następnego władcę, Fryderyka Wilhelma III.
Czytaj też: „Trzeba ludzi zrobić Polakami”. Po co powołano Komisję Edukacji Narodowej?
Model, który pokochał świat
Rozwijający się pruski system jest idealną odpowiedzią na XIX-wieczne potrzeby. Kraj przechodzi bowiem fazę industrializacji. Kogo najbardziej brakuje? Przede wszystkim: oddanych państwu prostych obywateli, którzy rozumieją pisemne instrukcje i obwieszczenia. Powszechna szkoła podstawowa ma ukształtować przyszłych żołnierzy, metodycznych robotników i skrupulatnych urzędników. Od rozkładu klasy po formułę zajęć – wszystko przyzwyczaja dzieci do indywidualnej, powtarzalnej pracy. A co najważniejsze, model wprowadzony przez Fryderyka Wilhelma III i rozwijany przez kolejnych władców, uczy poszanowania hierarchii i posłuszeństwa. Elementów niezwykle pożądanych w krajach autorytarnych.
Na szczycie edukacyjnej piramidy jest oczywiście państwo. Szkoły podlegają pod Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Zakres przekazywanej wiedzy i wymagania wobec nauczycieli regulują ustawy. Skuteczność nauczania określają wyniki egzaminów, a samo funkcjonowanie szkół może być sprawdzane przez urzędników. Na terenie całych Prus dzieci mają uczyć się tego samego, w identyczny sposób. Bez uwzględnienia indywidualnych predyspozycji. Wszystko ma się odbywać zgodnie z odgórnie narzuconym planem. A gdzie w tym wszystkim uczniowie? Ci zajmują ostatni, najniższy szczebel w hierarchii. Różnicę widać doskonale w II RP, gdzie poziom analfabetyzmu różnił się w zależności od tego, kto wcześniej zajmował dany teren.
fot.NAC/domena publiczna Różnicę widać doskonale w II RP, gdzie poziom analfabetyzmu różnił się w zależności od tego, kto wcześniej zajmował dany teren.
Model odnosi sukces, na który inne kraje spoglądają z zazdrością. Prusy pozbywają się problemu analfabetyzmu. Obowiązek szkolny realizuje się bardzo skrupulatnie. O ile w pierwszych dekadach XIX wieku na lekcje uczęszczała około połowa dzieci, o tyle w latach 80. udaje się osiągnąć 100 procent. Efekt? Różnicę widać doskonale w II RP, gdzie poziom analfabetyzmu różnił się w zależności od tego, kto wcześniej zajmował dany teren. W latach 20. XX wieku na obszarze odzyskanym z rąk pruskich współczynnik wynosił nieco ponad 4 procent. W tzw. Kongresówce niepiśmienna była co trzecia osoba, a im dalej na wschód, tym gorzej. Najbardziej niechlubne statystyki sięgają prawie 65 procent.
Żadne inne ówczesne państwo nie reguluje do tego stopnia obowiązków i wymagań wobec nauczycieli. Władcy sąsiednich krajów zaczynają więc wprowadzać pruski model edukacji u siebie. Z czasem system przyjmuje się w nawet w Ameryce i kilku krajach azjatyckich.
Czytaj też: „Polska krajem ludzi kształcących się”. Skąd się brała obsesja Gomułki na punkcie edukacji?
Klasy od linijki
Do końca XIX wieku powstają ściśle określone wytyczne, w jakich warunkach dzieci mają zdobywać wiedzę. Prusy jako jeden z pierwszych krajów na świecie wprowadzają podatek na finansowanie edukacji. Oczywiście realizacja założeń zajmuje kolejne lata – szkoły powstają często od zera. Dobrze, jeśli udało się zaadaptować w tym celu istniejące już budynki. Jak wyglądają wzorcowe klasy?
Na każdego ucznia przypada ławka o wielkości przynajmniej 0,6 metra kwadratowego, a także własne krzesło. Dzieci siedzą jedno za drugim, w równych odległościach, a miejsce zależy przede wszystkim od wzrostu. Sale lekcyjne muszą osłaniać przed wiatrem i deszczem. Na wyposażeniu są: tablica i gąbki, mównica, biurko nauczyciela i przynajmniej jedna szafka na pomoce naukowe. Ponadto uczniowie muszą mieć dostęp do podręczników, map, cyrkli i globusa. W szkole znajduje się też jakiś instrument, najczęściej skrzypce.
W jednej klasie może uczyć się maksymalnie 80 osób. Powyżej tej liczby należy utworzyć dwie grupy – bądź trzy, jeśli uczniów jest więcej niż 120. A co w sytuacji, kiedy w budynku brakowało sal lub nauczycieli, by prowadzić kilka grup jednocześnie? Wtedy można podzielić klasy na poranne i popołudniowe. Sama organizacja roku jest dostosowana przede wszystkim do dzieci wiejskich. Stąd długie wakacje wypadające latem. Uczniowie byli wówczas bardziej potrzebni na polach i w gospodarstwach niż na lekcjach. XIX-wieczna sala lekcyjna
fot.Jorge Royan / http://www.royan.com.ar/CC BY-SA 3.0 XIX-wieczna sala lekcyjna
Na wzór ówczesnych fabryk, początek i koniec lekcji wyznaczają dzwonki. Dlaczego? Chodziło głównie o przyzwyczajenie do sygnałów dźwiękowych, z którymi zetkną się jako przyszli pracownicy. Dzieci należy nauczyć, kiedy mają porzucić inne zajęcia i wrócić do swoich ławek. W przypadku braku dyscypliny nauczyciele mogą stosować kary fizyczne.
Dzieci uczy się przede wszystkim czytania, pisania i podstaw matematyki. Poza tym – ogólnej wiedzy dotyczącej historii i nauk przyrodniczych. Choć szkoły z założenia są świeckie, w planach zajęć jest miejsce na religię. Istotną rolę w formowaniu przyszłych pokoleń odgrywają przedmioty humanistyczne. Na lekcjach obowiązuje ścisła, starannie dobrana lista lektur, a teksty, których nie obejmuje, nie są omawiane. Brzmi znajomo? Taki zabieg miał jasny cel. Szkoła kształtowała w ten sposób postawę patriotyczną i wyrabiała w uczniach pożądane przez władzę poglądy.
Gdzie w tym nauczyciele?
Właściwie są oni ogniwem pomiędzy dziećmi a państwem. Reforma Fryderyka Wilhelma III sprawia, że nauczanie staje się oficjalnym zawodem. Jeszcze w XVIII wieku edukowaniem zajmowali się często byli podoficerowie i duchowni, o różnych kompetencjach. Czasem było to dodatkowe zajęcie kościelnych organistów. Na początku kolejnego stulecia w życie wchodzą państwowe regulacje dotyczące wykształcenia i pracy nauczycieli. Ci muszą zdobyć certyfikat uprawniający do wykonywania zawodu. Oznacza to konieczność ukończenia państwowego kolegium i zdania egzaminu. Następnie nauczyciel uczy ściśle według odgórnie opracowanego planu, otrzymując państwowe wynagrodzenie. Jego wysokość oscyluje w okolicach 1/3 zarobków proboszcza – powszechnie mówiło się, że nauczyciele klepią przysłowiową biedę.
Osoby, które decydują się podjąć tę pracę, nie mają najlepszej opinii. Nauczycielom często przypisuje się zarozumiałość, czasem wręcz apodyktyczność. Mimo to z biegiem lat zawód cieszy się coraz większym poważaniem. Głównie z powodu coraz lepszych rezultatów systemu edukacji. Pod koniec stulecia pojawia się nawet przysłowie: „Bitwy pod Königgrätz i Sedanem zostały rozstrzygnięte przez pruskiego nauczyciela szkoły podstawowej”. W obu starciach pruska armia wykazała się perfekcyjnym wyszkoleniem i sprawną organizacją. Źródła:
Klus-Stańska D., Między wiedzą a władzą. Dziecięce uczenie się w dyskursach pedagogicznych, Bydgoszcz 2008. Nitecka-Walerych A., Cisza w edukacji wczesnoszkolnej, „Colloquium Pedagogika – Nauki o Polityce i Administracji” 4(44)/2021. Parker C., Experimental Schools in Germany in the Eighteenth Century, www.journals.uchicago.edu [dostęp: 3.03.2022]. Piński A., Pruski model edukacji fatalnie odbija się na gospodarce, www.obserwatorfinansowy.pl [dostęp: 28.02.2022]. Walenta A., Analfabetyzm i jego skutki w życiu społecznem i gospodarczem, „Głos Nauczycielski” nr 8, 20 lutego 1930 roku.
- wiadomosci.onet.pl MEN ujawnia szczegóły afery "willa plus". "Zwrotów będzie więcej, bo dopiero się rozkręcamy"
Zostało już zwrócone 3,5 mln zł, w realizacji są dwa zwroty na sumę 3,2 mln zł. Łącznie podpisano 132 umowy dotacyjne, z czego 51 uzyskało negatywne opinie ekspertów, a i tak otrzymały dofinansowanie. 67 milionów z tych umów przekazano na związki wyznaniowe — powiedziała Joanna Mucha na konferencji ...
-
Jak Waszym zdaniem szkoła może chronić osoby uczniowskie przed przemocą nauczycieli?
Tzw. Lex Kamilek nałożył na szkoły obowiązek stworzenia kodeksu bezpiecznych relacji dzieci i pracowników. Ma ktoś pomysły na rozwiązania które mogłyby tam trafić?
-
Ekonomia i Cała Reszta o zakazie prac domowych
YouTube Video
Click to view this content.
Spoiler: dokopie najbiedniejszym i pogłębi podziały klasowe
- oko.press Likwidacja prac domowych, bo tak chce Maciek z Włocławka? Tusk i Nowacka wchodzą na minę
Zasada, że tylko chętni mają odrabiać prace domowe, to bezsensowna rewolucja, zakomunikowana w ciepły, ale arogancki sposób. Oczywiście warto ograniczyć pracę dzieci w domu i sprawić, by miała sens. Ale lepiej to zrobić tak, jak proponował RPO Adam Bodnar
- oko.press Nowy minister nauki zmienił listę czasopism punktowanych. Ale całkiem po Czarnku nie posprzątał
Minister nauki i szkolnictwa wyższego zmienił listę czasopism punktowanych. „Pedagogika katolicka” nie ma już ich tyle, co „Nature”
- kobieta.onet.pl Godziny czarnkowe zostają. "Pokażcie mi inny zawód, który pracuje za darmo"
Podwyżki wciąż tylko obiecane, a nie zatwierdzone, a do tego ostatnia zapowiedź wiceministry edukacji Katarzyny Lubnauer o pozostawieniu tzw. godzin czarnkowych. Nauczyciele znów zawiedli się na władzy i mówią wprost: — Pani Lubnauer nie ma pojęcia, jak wygląda praca w szkole — twierdzi Violetta Kal...
- wiadomosci.onet.pl Minister Edukacji Barbara Nowacka o lekcjach religii. "Dwie godziny w tygodniu to przesada"
— Dwie godziny lekcji religii to przesada. Moja propozycja będzie polegała na ograniczeniu lekcji religii do jednej godziny płatnej z budżetu państwa; jeżeli będzie decyzja samorządu, rodziców, że chcieliby tych godzin więcej, będzie to ich decyzja, także finansowa — zapowiedziała w środę rano na an...
-
cross-postowane z: https://szmer.info/post/1475964
>„Od nowego rządu oczekujemy przystąpienia do realizacji deklaracji i zapowiedzi, które padały w trakcie kampanii wyborczej. Wierzymy, że deklaracje, które dotyczą skali wzrostu wynagrodzeń na poziomie nie mniej niż 30 proc. i nie mniej niż 1500 zł, zostaną jak najszybciej przekute w konkretne rozwiązania i decyzje – mówił prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz na konferencji „Płace nauczycieli w 2024 roku”. I dodał: ”Dyskusja o skali wzrostu wynagrodzeń, to jest także pytanie o wiarygodność polityków".
-
Elitarnie
oko.press Uczelnia Ordo Iuris ma w tym roku tylko jednego nowego studentaW roku akademickim 2023/2024 w Collegium Intermarium – uczelni założonej przez środowisko Ordo Iuris – studia prawnicze rozpocznie jedna nowa osoba.
-
Paweł Szramka (KO; Dobry Ruch): Coraz więcej osób wybiera szkoły prywatne
www.tiktok.com Dobry Ruch on TikTokCoraz więcej ludzi wybiera szkoły prywatne 🏫 #dobryruch #pawełszramka #politycy #szkoła #polskieszkoły #polityka #nauka #edukcja @Paweł Szramka
-
Kaczyński: opozycja zrujnuje państwo dorzucając 120 mld na edukację. Nie wie biedak o czym mówi
oko.press Kaczyński: opozycja zrujnuje państwo dorzucając 120 mld na edukację. Nie wie, biedak, o czym mówiJaki naprawdę ma być wzrost wydatków na edukację z budżetu państwa? I dlaczego Kaczyński straszy, że to nierealne 120 mld zł?
- oko.press Czarnek: "Przywileje, jakich nie ma w zwykłej pracy". To dlaczego brakuje nauczycieli?
Dyrektorka szkoły: Czy menadżer z korporacji poradziłby sobie w naszej rzeczywistości? To jest cały czas zarządzanie w kryzysie!
-
Organizacje społeczne od 30 lat zmieniają polską szkołę. PiS chce je wyrzucić używając "seksualizacji"
oko.press Organizacje społeczne od 30 lat zmieniają polską szkołę. PiS chce je wyrzucić używając "seksualizacji"Jak nie drzwiami, to oknem. PiS przepycha projekt-zombie, czyli lex Czarnek 3.0. Strasząc seksualizacją, chce spełnić życzenie ministra: "Najchętniej doprowadziłbym do sytuacji, by do szkoły nie miała wstępu żadna organizacja pozarządowa"
- oko.press „Seksualizacja dzieci“? „Lex Czarnek 3.0“ boi się Ordo Iuris, a powinien też bać się Kościół
Nie chodzi o seksualizację dzieci, tylko o to, żeby organizacjom społecznym znacząco utrudnić działalność w szkołach - mówi aktywistka
- wiadomosci.wp.pl "Dzika nagonka" na podręcznik HiT. Czarnek odpowiada krytykom
Druga część podręcznika "Historia i teraźniejszość 1980-2015", autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego, podobnie jak pierwsza spotkała się z krytyką części nauczycieli, a także polityków. Przemysław Czarnek
-
Nauczyciel na kompensówce nie popracuje długo. MEiN podaje termin 31 sierpnia 2024
www.bankier.pl Nauczyciel na kompensówce nie popracuje długo. MEiN podaje terminZatrudnienie nauczyciela pobierającego świadczenie kompensacyjne, który podejmie pracę w szkole, bez zawieszenia tego świadczenia, będzie możliwe do 31 sierpnia 2024 r. - poinformowano PAP w MEiN. Warunkiem jest co najmniej jeden uczeń z Ukrainy uczący się w tej szkole.
- tvn24.pl Sejm zagłosował nad sprzeciwem opozycji wobec "lex Czarnek". Wniosek odrzucony
Sejm w piątek odrzucił wniosek opozycji o odrzucenie obywatelskiego projektu nowelizacji ustawy Prawo oświatowe określanego przez większość rządzącą jako "Chrońmy dzieci", a przez opozycję jako "lex Czarnek 3.0". Tym samym opowiedział się za dalszymi pracami nad tym projektem. Trafi on teraz do komi...
- oko.press Seksualizacja PiS: bierze dzieci na zakładników. Jutro Sejm
Gdy PiS mówi, że chodzi o bezpieczeństwo dzieci, najprawdopodobniej chodzi o coś zupełnie innego. Lex Czarnek 3.0 wtaje w Sejmie 28 lipca
cross-postowane z: https://szmer.info/post/676124
> Gdy PiS mówi, że chodzi o bezpieczeństwo dzieci, najprawdopodobniej chodzi o coś zupełnie innego. Straszenie seksualizacją to zamach na szkoły, prawa osób LGBT+ i cyniczny chwyt wyborczy, którego nie powstydziliby się Margaret Thatcher, Władimir Putin i Victor Orban
-
Motywy i pinezki / Literatura [o serwisie Wolne Lektury]
www.dwutygodnik.com Motywy i pinezki / Literatura / dwutygodnik.comW podręcznikach, testach są fragmenty książek, które pochodzą z Wolnych Lektur. Bardzo nas to cieszy, tylko jeśli jesteśmy tacy niezbędni temu systemowi, to czemu nie jesteśmy finansowani?
Serwis lektury.gov.pl – szacuję – w 90% składa się z tekstów zaciągniętych z Wolnych Lektur. Czyli pomysł był taki, że rząd powie: to my teraz fundujemy dzieciom darmowe lektury. Tymczasem wziął materiały wytworzone przez organizację pozarządową, która nie dostała w tym projekcie ani złotówki wsparcia, po czym pan Morawiecki został premierem, projekt został porzucony i absolutnie nic z tego nie wynikło.
-
Szkoła potrzebuje więcej dyscypliny i autorytetu (wg czarnka)
noizz.pl Czarnek: trzeba skończyć z mówieniem dzieciom w szkole, że mają tylko prawa"Trzeba skończyć z mówieniem, że jest tylko wolność. Jest wolność i odpowiedzialność"
- warszawskafa.org Uniwersytet Ciemnoty
Jest 11 czerwca 2010 roku, opolska policja przyjeżdża pod Centrum Handlowe „Karolinka” znajdujące się na przedmieściach miasta. W zaparkowanym samochodzie odnajduje zwłoki Dariusza Ratajczaka. Jak wykazała potem sekcja zwłok przyczyną śmierci Ratajczaka było zatrucie alkoholem. Dziesięć lat wcześnie...
-
[EN] Szkoły muszą stawić opór big-tech'om w obszarze edukacji - ale nie będzie to łatwe
Wstęp
W ciągu ostatniej dekady edukacja na poziomie szkolnym na całym świecie była świadkiem rosnącego zaangażowania niewielkiej liczby dużych firm technologicznych dominujących we wszystkich sektorach globalnej gospodarki. Trzy z największych na zachodzie to Google, Apple i Microsoft z których wszystkie mają pionowo zintegrowany model biznesowy, co oznacza, że produkują zintegrowane ze sobą: sprzęt, systemy operacyjne, szereg usług w chmurze, a co najważniejsze dla tego eseju, platformy edukacyjne.
Ich platformy edukacyjne - w tym Google Classroom, Apple Classroom i Schoolwork oraz Microsoft Teams i OneNote for Education - są powiązane w różnych konstelacjach z ich dobrze znanym sprzętem ogólnego przeznaczenia (np. Chromebook, iPad, Surface) i systemami operacyjnymi (ChromeOS, iOS/MacOS, Windows). Takie układy są często opisywane jako stosy technologiczne, w których górne warstwy, takie jak funkcjonalność na poziomie aplikacji widziana przez użytkowników, opierają się na możliwościach niższego poziomu, takich jak sieci, usługi w chmurze, a nawet konkretne chipy lub czujniki. Edukacyjna absorpcja wszystkich rodzajów warstw tego stosu dostarczonych przez "dużych gigantów EdTech" zanotowała globalny wzrost od 2020 roku ze względu na wymagania zdalnego nauczania pandemii COVID-19 (Williamson, 2021).
Produkty tych firm nie są jedynymi usługami cyfrowymi w edukacji (zob. Decuypere i in., 2021, s. 3), ale ich integracja pionowa, głębokie korzenie infrastrukturalne w urządzeniach, technologiach fundamentalnych leżących u podstaw informatyki i Internetu, oraz wpływ poza sektorem edukacji wyróżnia je. Co ważne, infrastrukturalny charakter władzy i wpływu, jaki wywierają, szczególnie w perspektywie średnio- i długoterminowej, wydaje się trudniejszy do zrozumienia przez podmioty działające w obszarze edukacji niż w przypadku innych ważnych podmiotów działających w obszarze technologii edukacyjnych (EdTech), takich jak dostawcy treści, którzy świadczą usługi bardziej analogiczne do uznanych działań i funkcji edukacyjnych (...)
-
Uczelnia Ordo Iuris coraz bardziej "elitarna". Już nie 15, a tylko czworo studentów prawa
wiadomosci.gazeta.pl Uczelnia Ordo Iuris coraz bardziej "elitarna". Ju� nie 15, a tylko czworo student�w prawaNa uczelni stworzonej przez Ordo Iuris studiuje stacjonarnie tylko czterech student�w, a w rekrutacji bra�o udzia� sze�� os�b - to dane przekazane Ministerstwu Edukacji i Nauki przez Collegium Intermarium. - Uczelnia wzmocni�a sw�j elitarny charakter, przyjmuj�c trzy razy mniej student�w ni� w poprz...
-
"Dziewczyno, szanuj się!"
www.xn--obywatel-wszechwiata-30d.pl Dziewczyno, szanuj się! - Obywatel WszechświataKtóraż z czytelniczek- lub osób czytelniczych, funkcjonujących w społeczeństwie jako kobiety- nie usłyszała chociaż raz w życiu: szanuj się! Zgadzam się jak najbardziej, do samej/samego siebie należy mieć szacunek. Podpisuję się również obydwoma rogami pod zdaniem: jeśli ty sam/a siebie nie będziesz...
Szkodliwe treści przekazywane m.in. przez system edukacji wypaczyły pojęcie szacunku dla samego siebie. Co to w ogóle znaczy "szanować się"?
- www.rmf24.pl Broniarz: Czarnek bagatelizuje brak nauczycieli. Edukacja może znaleźć się na dnie
Pan minister Czarnek bagatelizuje, ironizuje fakt, że brakuje nauczycieli - mówił PAP prezes ZNP Sławomir Broniarz. Wskazał, że w zawodzie nauczyciela luka pokoleniowa jest bardzo istotnym problemem, a jednym z głównych powodów, dla których młodzi ludzie nie chcą pracować w szkole, są niskie zarobki...
- www.onet.pl Nauczycielka języka polskiego: Nie widzicie, że nasza krzywda przekłada się na krzywdę waszych dzieci?
W obliczu zarzutów o kryzys kadrowy w oświacie władza twierdzi, że kryzysu nie ma, a do tego najchętniej dodaje, że w ostatnich latach już kilkukrotnie przyznawali nam podwyżki. Szkoda tylko, że jedną ręką nam dano, a drugą – zabrano. I to nie raz.
-
Czarnek przychodzi do nauczycieli z 9 proc. podwyżką. Związkowcy rozczarowani. Będzie nowy strajk?
oko.press Czarnek przychodzi do nauczycieli z 9 proc. podwyżką. Związkowcy rozczarowani. Będzie nowy strajk?Po wtorkowym spotkaniu min. edukacji ze związkowcami, wiemy, że przełomu w sprawie wysokości wynagrodzeń nie ma. Związkowcy są rozczarowani
>Czy kolejny strajk nauczycieli zatrzęsie polską szkołą? Do tego droga daleka, choć po wtorkowym spotkaniu ministra edukacji ze związkowcami przełomu w sprawie wysokości wynagrodzeń nie ma. Związkowcy czują się rozczarowani i ignorowani
-
Nowa ścieżka kariery.
Powoli udaje mi się (oby, oby) zmieniać kurs w day jobie w stronę rzeczy naprawdę ważnych.
Zawsze zastanawiałem się, dlaczego "po naszej stronie ulicy" tak mało popularne są działania edukacyjne typu un/home/deschooling. Teraz mam okazję przestać marudzić i coś z tym zrobić, podchodząc od strony e-learningu.
Jakby się osoby jarały tym, to zapraszam do współdziałania. W pracy będę organizował grupę testerską dla kursu "Jak się robi e-learning". A poza tym nie ma problemu z równoległą działalnością, tylko trzeba platformę ogarnąć.
- zielonewiadomosci.pl Pierre Bourdieu: Kapitał kulturowy w XXI wieku
Czy edukacja stwarza możliwości awansu społecznego i równe szanse? Czy nierówności obecne na początku edukacji znikają po jej ukończeniu?
-
O naszym "ulubionym" ministrze edukacji
www.xn--obywatel-wszechwiata-30d.pl Czarnek i art. 53 Konstytucji - Obywatel WszechświataPrzemysław Czarnek. Jeden z najgorszych ministrów edukacji, niszczy polskie szkolnictwo i stosuje partyjną propagandę.
- kobieta.onet.pl Pierwsze efekty podwyżek dla nauczycieli. "Stać mnie na kilogram czereśni"
Chociaż nauczyciele wyższe wypłaty dostaną dopiero w czerwcu, to teraz na ich konta wpłynęło wyrównanie za maj. Czy są zadowoleni? Najczęściej powtarzający się komentarz to: "Żenada". "Jestem nauczycielką dyplomowaną, dostałam 150 zł. Pracuję w zawodzie 37 lat. Śmiech przez łzy" – pisze jedna nauczy...
cross-postowane z: https://szmer.info/post/55355
> >Chociaż nauczyciele wyższe wypłaty dostaną dopiero w czerwcu, to teraz na ich konta wpłynęło wyrównanie za maj. Czy są zadowoleni? Najczęściej powtarzający się komentarz to: "Żenada". "Jestem nauczycielką dyplomowaną, dostałam 150 zł. Pracuję w zawodzie 37 lat. Śmiech przez łzy" – pisze jedna nauczycielka. To i tak "dużo", bo wiele osób nie dostało nawet całych 50 zł. "Kupię sobie kilogram czereśni" – żartuje nauczycielka, która dostała 46 zł więcej.
-
Wuefista z PiS miał sugerować uczennicom zajście z nim w ciążę. Kuratorium oskarża nauczycielkę, która to zgłosiła
wiadomosci.gazeta.pl Wuefista z PiS sugerowa� uczennicom zaj�cie z nim w ci���. Kuratorium oskar�a nauczycielk�, kt�ra to zg�osi�aNauczycielka El�bieta Stach z Ma�opolskiej Szko�y Go�cinno�ci w My�lenicach ujawni�a zachowanie wuefisty, b�d�cego jednocze�nie radnym PiS. M�czyzna w wulgarny spos�b mia� odnosi� si� do uczennic. Pytaj�c je m.in. 'gdzie si� �ajdarzy�y w zesz�y weekend' lub sugeruj�c, �e 'wychodz� mu �adne dzieci, w...
>Nauczycielka Elżbieta Stach z Małopolskiej Szkoły Gościnności w Myślenicach ujawniła zachowanie wuefisty, będącego jednocześnie radnym PiS. Mężczyzna w wulgarny sposób miał odnosić się do uczennic. Pytając je m.in. "gdzie się łajdarzyły w zeszły weekend" lub sugerując, że "wychodzą mu ładne dzieci, więc nastolatki mogą się do niego zgłosić". Kuratorium oświaty od siedmiu miesięcy przygląda się sprawie. Wytoczyło za to postępowanie nauczycielce, oskarżając ją o "uchybienie godności zawodu nauczyciela".
-
Polska szkoła: dlaczego jest źle i czy może być lepiej?
strajk.eu Polska szkoła: dlaczego jest źle i czy może być lepiej? - Portal informacyjny STRAJKSzkoła, szkoła, szkoła… Brr. Już od sierpnia chcące zarobić supermarkety straszą nas oklepanym niczym twarz Najmana „witaniem szkoły”, sklepy kuszą promocjami na zeszyty, rodzice szykują się na wydatki, wydawnictwa już zacierają ręce na sprzedaż kolejnych podręczników, dzieci z ekscytacją szykują bi...
-
Jak pomaga Ministerstwo Edukacji i Nauki? Krótko.
Jak właśnie odkryłem, inicjatywa Związki Pomagają Uchodźcom niechcący kupiła numer niecały rok temu szumnie promowany wszem i wobec jako darmowa linia pomocowa dla "dzieci, młodzieży, rodziców i pedagogów" prowadzona przez MEN. 9 miesięcy później inicjatywa jest już na tyle martwa, że ktokolwiek mógł kupić jej numer i uruchomić tam dowolną usługę. Technicznie rzecz biorąc mogło to być serwowanie dowolnej nagranej treści czy nawet przekierowanie na numery płatne.
https://www.gov.pl/web/edukacja-i-nauka/800-800-605---ruszyla-calodobowa-bezplatna-infolinia-dla-dzieci-mlodziezy-rodzicow-i-pedagogow-pomagamy
Nie jestem w stanie znaleźć żadnej informacji o jej zamknięciu, więc najwyraźniej zrobiono to po cichu. Obecnie jest to już linia pomocy pracowniczej prowadzonej przez związki zawodowe dla uchodźczyń z Ukrainy...